wtorek, 20 stycznia 2009

Panie dochtorze...


...no i mówi Pan, że piesek chciał się napić wody?

Hotel California


Zawsze marzyłem by to zagrać...

czwartek, 15 stycznia 2009

DJAMAT


Tak mówi mój dwuletni syn.
Kiedyś mówiłem "fajni ludzie"na gości noszących różne dziwactwa na sobie np. spodnie z kurtyny teatralnej. Dziś już nic mnie nie dziwi, tylko śmieszy...
Moda w kolorze fijałkowym.

wtorek, 13 stycznia 2009

Łamanie barier architektonicznych


Idąc na spacer po al. Włókniarzy z dzieckiem w wózku dochodzimy sobie do kładki przy Srebrzyńskiej. Mamy wtedy do wyboru: jedziemy z dzieckiem w wózku po rampie dla wózków górą (dziecko, bądź matka nie przeżyje zjazdu z tejże pochylni), bądź idziemy dołem przez chaszcze i dziury po torach pod kładką (dziecko lub matka nie przeżyje rozjechane przez pociąg).

O wózku inwalidzkim nie napiszę...

czwartek, 8 stycznia 2009

Ulica Zachodnia


Firma mieści się w lewej oficynie na piętrze.

Świetna wizytówka centrum miasta...

Instrukcja opiekacza


Jak się okazuje blog COPOPADNIE zaczyna się podobać coraz większej rzeszy gawiedzi, a co niektórych uwrażliwia na różne dziwactwa z otaczającego Nas świata. A zatem dziś coś z instrukcji opiekacza, moich przyjaciół.