piątek, 26 grudnia 2008

Pierwszy dzień Świąt


Po obżarstwie poszliśmy sobie na spacer, by spalić troszkę kalorii. Wychodząc zza bloku moim oczom ukazał się właśnie taki oto frywolny obrazek. Ktoś sobie zaparkował auto... A co.

Brak komentarzy: