Poziom naszego handlu nad Bałtykiem w wielu miejscach spada do poziomu depresji na Żuławach. Generalnie jest tak, by jak najwięcej zarobić na każdym kto tutaj zaglądnie na swoje nieszczęście. Zdjęcie zrobione w gofrowni przy okazji zabijania nudy pomiędzy padaniem deszczu a laniem deszczu...
czwartek, 18 czerwca 2009
Łowienie klienta
Poziom naszego handlu nad Bałtykiem w wielu miejscach spada do poziomu depresji na Żuławach. Generalnie jest tak, by jak najwięcej zarobić na każdym kto tutaj zaglądnie na swoje nieszczęście. Zdjęcie zrobione w gofrowni przy okazji zabijania nudy pomiędzy padaniem deszczu a laniem deszczu...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
a ja pamiętam taką rymowanke: "jagodzianki dwu-smakowe, jagodowo - jagodowe, kiedy w łóżku już nie możesz, jagodzianka dopomoże" :P ;-)
Jest tego zapewne więcej, np: "Hej tam za parawanem! Kup se loda będziesz panem!" albo " mężu , mężu nie bądź głupi, niech Ci żona loda kupi!".
Prześlij komentarz